Osuwisko na Klifie Orłowskim uaktywniło się 15 lutego, tuż za cyplem, po jego północnej stronie. Nastąpiło osunięcie się osadów lodowcowych budujących klif (głównie glin zwałowych) w tak dużej masie, że jęzor osuwiska przekroczył plażę i wsunął się kilka metrów w morze. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Przyczyną powstania tak dużego osuwiska jest wzmożona abrazja klifu (w tym przypadku to podcinanie przez materiał przemieszczany przez falowanie morskie). Usunięcie przez morze znacznej części koluwium (osadów gromadzących się u podnóża skarpy) znajdującego się u podstawy stromej, miejscami pionowej ściany klifu, zachwiało jego statecznością doprowadzając do osunięcia mas ziemnych.
Jeszcze w czwartek pracownicy Oddziału Geologii Morza PIG-PIG z państwowej służby geologicznej przeprowadzili wizję terenową osuwiska dokonując wstępnych prac kartograficznych. Następnego dnia, wykonali dodatkowo skaning laserowy. Kolejne porównawcze skanowanie osuwiska przeprowadzone zostanie najpóźniej za dwa tygodnie.
Osuwisko ma długość 40 m, szerokość 34 m, wysokość 35 m i stanowi fragment zespołu osuwisk, wyznaczony na Mapie osuwisk i terenów zagrożonych w ramach SOPO (Systemu Osłony Przeciwosuwiskowej). Od 2010 r. osuwisko w obrębie klifu jest monitorowane z użyciem naziemnego skaningu laserowego przez państwową służbę geologiczną.
W większości aktywnych osuwisk występujących w klifie przemieszczenia mas ziemnych są stałym zjawiskiem, mają jednak znacznie mniejszą skalę niż to, do którego doszło 15 lutego br. Mniejsze przemieszczenia ziemi w obrębie najnowszego osuwiska obserwowane były od lat, także w styczniu i na początku lutego tego roku.
Klif Orłowski, znany także jako Cypel Redłowski, jest częścią leśnego rezerwatu Kępy Redłowskiej. Piękno i wyjątkowość tego miejsca sprawiają, że jest popularnym plenerem dla ślubnych sesji fotograficznych w Trójmieście.
Autor: Leszek Jurys, Anna Małka, Jerzy Frydel, PIG-PIB