REKLAMA
Budownictwo Wiadomości
5 Minut czytania

Przybywa ekologicznych budynków

– Na wartość nieruchomości może dziś wpływać również jej ślad węglowy i poziom zrównoważenia –  mówi Monika Rajska-Wolińska, dyrektor generalna Colliers w  regionie CEE.

 
Zdjęcie: 652234, pixabay.com
Zdjęcie: 652234, pixabay.com
Jak wskazuje, coraz więcej firm działających w  branży nieruchomości i  budownictwa obiera  kierunek zrównoważonego rozwoju, który wymuszają m.in. oczekiwania klientów i  najemców oraz  presja biznesowa i  legislacyjna. Celem tego zielonego podejścia jest ograniczenie negatywnego wpływu budynków na środowisko w  całym cyklu ich życia. – I ten trend tak naprawdę dopiero się rozpoczyna – mówi Rajska-Wolińska.

– Rynek nieruchomości komercyjnych bardzo się zmienia –
podkreśla Monika Rajska-Wolińska, dyrektor generalna Colliers na Europę Środkowo-Wschodnią. – Coraz więcej deweloperów skupia się na kwestiach środowiskowych i  implikacjach społecznych prowadzonych projektów. Takie podejście wymuszają nie  tylko oczekiwania najemców, ale również inwestorów i  banków, które finansują te inwestycje.

Jak pokazuje opublikowany przez  Colliers „Global Impact Report 2021”, budownictwo i  nieruchomości odpowiadają w  sumie za ok. 40 proc. globalnych emisji CO2. Minimalizowanie śladu węglowego w  tym sektorze jest więc jednym z  najbardziej efektywnych sposobów łagodzenia skutków zmian klimatu. Zwłaszcza że  –  jak pokazują szacunki przytaczane przez  Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego  –  globalne zasoby budowlane prawdopodobnie podwoją się przed 2050 rokiem. To zaś spowoduje ogromny wzrost emisji, o  ile nic nie  zostanie zrobione w  celu ich ograniczenia.

- Branża nieruchomości ma kluczowy wpływ na środowisko naturalne. Budynki odpowiadają za 38% światowych emisji CO2, przy czym 28% pochodzi z  eksploatacji obiektów, a pozostałe 10% z  energii użytej do produkcji materiałów i  technologii wykorzystywanych w  budownictwie. Deweloperzy są coraz bardziej czuli na redukowanie i  optymalizację obu tych zakresów – mówi ekspertka.

Co istotne, ślad środowiskowy nie  ogranicza się tylko do gazów cieplarnianych, bo w  2020 roku branża była odpowiedzialna za wyprodukowanie ok. 1/3 światowych odpadów i  zużycie 3 mld t surowców („Odpowiedzialne inwestycje. ESG na rynku nieruchomości”, ThinkCo we współpracy z  JW+A oraz  firmami Skanska, Panattoni i  Torus). Jej sumaryczny wpływ na środowisko jest więc ogromny, co dostrzegają deweloperzy.

– Wielu deweloperów już na wczesnych etapach koncepcji uwzględnia wytyczne certyfikatów ekologicznych – LEED lub BREEAM. Aby uzyskać certyfikację, należy udokumentować zgodność z  szeregiem zrównoważonych wymogów dotyczących rozwiązań i  praktyk budowlanych – w  tym wytycznych materiałowych, gospodarki odpadami czy efektywności wodnej i  energetycznej. Tak zaprojektowane i  wykonane obiekty umożliwiają optymalizację użytkowanej powierzchni, ale dużą rolę odgrywają w  tym praktyki i  strategie zrównoważonego rozwoju samych najemców, którzy decydują czy i  jak skorzystać z budynkowych udogodnień i  potencjału – 
mówi Monika Rajska-Wolińska.

Potwierdzają to też statystyki Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego, które odzwierciedlają kierunek neutralności dla  środowiska, w  jakim zmierza cała branża nieruchomości i  budownictwa. Według danych PLGBC tylko w  ubiegłym roku powierzchnia użytkowa budynków objętych zielonymi certyfikatami wzrosła aż  o  23,5 proc. i  przekroczyła już 28,6 mln mkw. Obecnie w  całej Polsce jest już 1356 takich budynków, ale ta liczba z  każdym rokiem rośnie (w 2021 roku zwiększyła się o  259 certyfikowanych budynków).

Co istotne, ten zielony trend widać już nie  tylko w  biurach, ale i  innych segmentach rynku nieruchomości komercyjnych. Wymuszają go m.in. oczekiwania klientów i  najemców, presja biznesowa i  legislacyjna – w  tym nowe obowiązki, które Unia Europejska nakłada na firmy w  zakresie raportowania czynników ESG (tzw. Taksonomii). Obowiązujące od ub.r. unijne rozporządzenie SFDR wręcz obliguje inwestorów finansowych do uwzględniania wynikających z  nich ryzyk i  wpisywania ESG w  strategie inwestycyjne.

– Wskaźniki i  strategie ESG są dziś szeroko dyskutowane, póki co głównie w  gronie instytucji finansowych i  dużych organizacji, podlegających pod wymogi raportowania niefinansowego. W związku z  nadchodzącymi przepisami   zaledwie w  ciągu kilku lat obowiązek raportowania dotknie wszystkie duże organizacje i  spółki giełdowe. Jednak przepisy to zaledwie odzwierciedlenie faktycznego stanu rzeczy – zrównoważony rozwój i  ESG to odpowiedzi na realne ryzyka klimatyczne i  społeczne. Patrzące w  przyszłość organizacje wdrażają strategie biznesowe nie  tylko uodparniające je na te ryzyka, ale również umożliwiające im transformację biznesu i  wykorzystanie szans związanych z  dekarbonizacją i  adresowaniem oczekiwań interesariuszy. Colliers jest jedną z  nich – 
mówi dyrektor generalna Colliers na Europę Środkowo-Wschodnią.

ESG to akronim od angielskich słów „environmental, social and governance”. To zestaw wskaźników i  praktyk środowiskowych, społecznych i  związanych z  ładem korporacyjnym, pozwalający na mapowanie, analizę i  raportowanie obszarów pozafinansowych związanych z  poziomem zrównoważonego rozwoju organizacji.
Kwestie ESG są dziś strategicznym elementem decyzji biznesowych. Także na rynku nieruchomości, gdzie inwestorzy coraz bardziej koncentrują się na zrównoważonym rozwoju.

– Obserwujemy, że kwestie ESG coraz bardziej interesują także inwestorów, którzy rozważając zakup nieruchomości, często weryfikują jej wpływ społeczny i  środowiskowy, aby zminimalizować ewentualne ryzyka. Dla niektórych z  nich poziom zrównoważenia budynku jest jednym z  wymogów, który musi być spełniony, aby dany fundusz otrzymał wewnętrzne zgody na jego nabycie. Dla innych to kryterium wpływające na cenę, którą są w  stanie zaoferować za nieruchomość. Inwestorzy instytucjonalni, nabywający najlepsze nieruchomości, mają długofalowy horyzont inwestycyjny i  dla nich niezwykle istotne jest, aby budynek był odporny na nadchodzące zagrożenia – klimatyczne, społeczne i  legislacyjne, a zatem pozostawał konkurencyjny w  długim okresie  –
mówi Monika Rajska-Wolińska.

Źródło: tekst Newseria.pl
REKLAMA
REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA