REKLAMA
Budownictwo Wiadomości
3 Minuty czytania

Podczas wojny w Ukrainie całkowicie zniszczono niemal 10 proc. mieszkań i domów

Łączne szkody w infrastrukturze Ukrainy spowodowane inwazją rosyjską sięgają 157 mld dol. – wynika z obliczeń Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. Bank Światowy wylicza, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol., przy czym najwięcej pochłonie mieszkalnictwo.

Obraz autorstwa Freepik

– Ukraina potrzebuje kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych – ocenia Besim Nebiu z Habitat for Humanity International. Jego zdaniem powinna ona od razu uwzględniać problemy w mieszkalnictwie, z którymi jeszcze przed wojną borykały się ukraińskie gminy.

– Zniszczenia i uszkodzenia budynków mieszkalnych w Ukrainie są ogromne. Jest to sytuacja bez precedensu w Europie od czasu zakończenia II wojny światowej. Dotyczy to ponad 1 mln lokali mieszkalnych. Według szacunków Banku Światowego koszty modernizacji, renowacji i naprawy zniszczonych i uszkodzonych lokali szacuje się na 55 do 60 mld euro. To olbrzymie zniszczenia, które wiążą się z wielkim cierpieniem ludzi, ogromem potrzeb i koniecznością podjęcia wielu działań – mówi agencji Newseria Biznes Besim Nebiu, dyrektor na Europę Środkową i Środkowo-Wschodnią Habitat for Humanity International.

Kijowska Szkoła Ekonomiczna szacuje, że w ciągu prawie dwóch lat wojny, od początku rosyjskiej inwazji wojskowej na pełną skalę do stycznia 2024 roku, łączna kwota szkód w budynkach wyniosła ponad 157 mld dol. (przy kosztach odtworzenia). Największy udział w szkodach ogółem miały budynki mieszkalne – 37,5 proc. (58,9 mld dol.). Całkowita powierzchnia budynków mieszkalnych uszkodzonych lub zniszczonych w wyniku ostrzału to 88,9 mln mkw., czyli 8,6 proc. powierzchni zasobów mieszkaniowych Ukrainy.

Całkowite szkody powstałe w wyniku zniszczenia i uszkodzenia obiektów sektora publicznego (obiektów socjalnych i instytucji, placówek oświaty, naukowych i zdrowotnych, obiektów kultury, obiektów sportowych, budynków administracyjnych) wyniosły około 13,7 mld dol.

Bank Światowy ocenia, że tylko biorąc pod uwagę zniszczenia na koniec 2023 roku, całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol. Władze ukraińskie szacują, że tylko w 2024 roku kraj będzie potrzebował około 15 mld dol. na priorytetowe odbudowy, w tym m.in. na mieszkalnictwo, infrastrukturę miękką, energetykę i transport.

– Odbudowa będzie wymagać ogromnych środków inwestycyjnych. Konieczny jest udział społeczności międzynarodowej. Nie są to fundusze, które dałoby się pozyskać z ukraińskich źródeł. Poza tym są też wyzwania związane ze strategią renowacji mieszkań, odbudowy, decyzjami, gdzie inwestować w naprawy, gdzie odnawiać lokale, gdzie odbudowywać całe budynki, bo niektóre nie nadają się do naprawy. Czy najpierw trzeba sfinansować remont tych lokali, które mają nieduże uszkodzenia, czy raczej zabrać się za te uszkodzone w znacznym stopniu – tłumaczy Besim Nebiu. – Mamy do czynienia z dość dużą liczbą przesiedleńców wewnętrznych. Musimy zdecydować, czy mamy zająć się nimi najpierw, czy raczej lokalami, które są obecnie zamieszkane. To wymaga dokładnego przemyślenia i koordynacji.

Według stanu na styczeń br. w znacznej liczbie miast i gmin ponad połowa zasobów mieszkaniowych została zniszczona. W sumie całkowicie zniszczonych (stopień zniszczenia przekracza 40 proc.) jest blisko 66 tys. budynków mieszkalnych o łącznej powierzchni 25,2 mln mkw. Największe straty w zasobach mieszkaniowych stwierdzono w Mariupolu, Charkowie, Czernihowie, Siewierodoniecku czy Bachmucie. Według wstępnych szacunków w Siewierodonecku zniszczonych jest 90 proc. budynków, a w Bachmucie czy Marjince nie ma nieuszkodzonych budynków.

– W tej chwili Ukraina potrzebuję kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych, w tym właśnie zasobów mieszkaniowych, i musi wziąć pod uwagę niektóre problemy pochodzące jeszcze sprzed wojny. Wojna jednak przyniosła tak ogromne zniszczenia, że każdy duży program nakierowany na przywrócenie warunków mieszkaniowych musi być bardzo starannie przemyślany przez władze, inwestorów, agencje pomocowe i organizacje międzynarodowe – przekonuje dyrektor na Europę Środkową i Środkowo-Wschodnią Habitat for Humanity International.

Jak wynika z podsumowania dwóch lat wojny, Habitat for Humanity od września 2022 roku działa w Ukrainie w partnerstwie z podmiotami lokalnymi i międzynarodowymi organizacjami, wspierając krytyczne naprawy w infrastrukturze mieszkalnej i społecznej – zarówno finansowo, jak i ekspercko. W trakcie dziewięciomiesięcznego projektu organizacje wykonały ponad 600 napraw domów w obwodzie kijowskim i charkowskim czy infrastruktury komunalnej w Charkowie. Z kolei w Odessie Habitat for Humanity wsparł projekt dostosowania piwnic domów do warunków schronowych, ale też przeprowadzono modernizację systemów grzewczych w kilkunastu budynkach, by znacząco zmniejszyć zapotrzebowanie na energię.

REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA