REKLAMA
Drogi Geoinżynieria Wiadomości
3 Minuty czytania

Ostatni etap prac na DK28 w Kasinie Wielkiej

Wykonawca układa asfalt na odbudowanym odcinku drogi krajowej nr 28 w Kasinie Wielkiej. To już ostatni duży etap prac. W połowie wakacji drogowcy chcą otworzyć tę trasę. Naprawa skończy się 2 miesiące wcześniej niż pierwotnie planowano.

Zdjęcie: GDDKiA O/Kraków, www.gov.pl/web/gddkia-krakow/

Świetne tempo i warunki pracy

Prace na osuwisku zaczęto 4,5 miesiąca temu. Na początku GDDKiA informowała, że odbudowa drogi potrwa do jesieni. Jednak bardzo dobra organizacja i tempo prac oraz sprzyjająca wiosną pogoda pozwoliły wykonawcy na dużo wcześniejsze ich zakończenie. Na szczęście podczas robót nie doszło do żadnych nieprzewidzianych sytuacji, które na takim osuwisku są istotnym ryzykiem. Wyniki zeszłorocznych badań geologicznych i przygotowanych na ich podstawie modeli obliczeniowych w pełni potwierdziły się podczas wiercenia pali i wbijania kotew.

Teraz wykonawca układa kolejne warstwy nawierzchni jezdni zbudowanej nad osuwiskiem. Do zrobienia zostają jeszcze pobocza, bariery, oznakowanie i roboty wykończeniowe. Wykonawca musi też uporządkować teren i pomalować znaki na jezdni.

Zakres prac

W pierwszym etapie zadaniem było wzmocnienie terenu, żeby mógł tam w ogóle wjechać ciężki sprzęt. Rozebrano nawierzchnię jezdni i warstwę ziemi o łącznej grubości ok. 2 m. Wbito pionowo w grunt wzdłuż północnej krawędzi osuwiska 25 gwoździ o długości 16 m i średnicy 3,8 cm. Następnie połączono te gwoździe zbrojeniem (tzw. zbrojenie oczepu) i je zabetonowano.

W tak powstałą ścianę, we wcześniej przygotowanych miejscach, wbito pod kątem 45 stopni kolejne 24 gwoździe o maksymalnej długości 22 m. Dzięki temu zbudowano konstrukcję, która stabilizuje teren osuwiska i pozwoliła bezpiecznie wykonać palowanie gruntu.

W kwietniu i maju wywiercono i zabetonowano 96 zbrojonych pali, z których każdy ma długość 20 m. To był drugi etap prac. Na niespełna 100-metrowym odcinku osuwiska powstała podziemna konstrukcja, której łączna długość to prawie 2 km. Pale są tak długie, gdyż musiały zostać zakotwiczone w stabilnym podłożu znajdującym się pod płaszczyzną poślizgu osuwiska.

Na tak zabezpieczonym osuwisku zbudowano w trzecim etapie prac żelbetowy ruszt – kratownicę, która łączy wywiercone wcześniej pale. Do jej budowy zużyto 244 m3 betonu. Pale są wywiercone w trzech rzędach, w każdym po 32. Dwa rzędy zostały połączone belką grubości 0,5 m, belka łącząca trzeci rząd będzie ma 1 m. Długość każdej belki to 94 m. Wszystkie są ze sobą połączone poprzecznie.

Dodatkowo na odcinku ok. 120 m skarpa została zabezpieczona koszami gabionowymi. To metalowe kosze z siatki wypełnione kamieniami, które stabilizują teren. Powstało też odwodnienie, które odprowadza wody gruntowe do przepustu pod drogą.

Osuwisko

Szczeliny i pęknięcia na jezdni drogi krajowej nr 28 w Kasinie Wielkiej pojawiły się 29 maja 2023 r. Początkowo miały od 10 do 20 cm szerokości i długość do 15 m, występowały na odcinku ok. 50 m. Drogowcy zwęzili jezdnię do jednego pasa i wprowadzili ruch wahadłowy po południowej stronie jezdni tak, aby samochody nie jeździły bezpośrednio przy skarpie.

30 maja 2023 r. na terenie osuwiska kontrolę przeprowadzili przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego. Nakazali oni natychmiastowe zamknięcie drogi ze względu na zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego i ryzyko dalszego powiększania się osuwiska. Trasa została zamknięta 31 maja 2023 r., a we współpracy z Policją wytyczono awaryjny objazd.

Czas pokazał, że decyzja pracowników Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego była słuszna i uzasadniona. Osuwisko, po którym nie jeździły żadne samochody, było cały czas aktywne i pracowało. Szczeliny i pęknięcia pogłębiały się i objęły zasięgiem prawie 100 m jezdni.

W czerwcu przeprowadzono wstępną ekspertyzę geotechniczną. W lipcu zaczęto szczegółowe badania geotechniczne osuwiska. W ramach prac wykonano łącznie 14 odwiertów o łącznej długości 275 m. Najgłębsze odwierty miały 20 m. Prowadzono również inne badania:

  • w formie tomografii elektrooporowej (ERT) - polega na zamontowaniu w gruncie elektrod i sprawdzeniu, jaki opór podłoże stawia prądowi elektrycznemu;
  • metodą sejsmiczną (SRT-P) – polega na pomiarze i analizie, jak sztucznie wygenerowane fale sejsmiczne przenoszą się w gruncie;
  • sondowanie statyczne (CPTU) – sprawdza, jaki opór stawia grunt. Im większy opór, tym lepsze parametry ma grunt.

W listopadzie GDDKIA miała szczegółowy raport, opisujący zakres osuwiska. Sięga ono ok. 12 m poniżej jezdni. To na tej głębokości jest tzw. płaszczyzna poślizgu osuwiska. Jego długość to ok. 90 m. Materiały przekazano Wojewódzkiemu Inspektorowi Nadzoru Budowlanego, który m.in. na tej podstawie wydał z końcem stycznia decyzję o nakazie naprawy drogi. Ta decyzja i dobre warunki atmosferyczne pozwoliły na rozpoczęcie prac na osuwisku jeszcze zimą.

REKLAMA
REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA