
Jakie główne trendy obserwuje się na rynku budownictwa medycznego w Polsce?
Piotr Tokarz: Już od pewnego czasu jesteśmy świadkami powstawania dużych szpitali centralizujących w jednym miejscu kompleksową działalność leczniczą, zastępujących tym samym kilka oddzielnie funkcjonujących do tej pory jednostek. Powierzchnia całkowita takich obiektów waha się od kilkudziesięciu tysięcy do ponad stu tysięcy metrów kwadratowych w przypadku największych szpitali.
Widzimy również coraz większe zainteresowanie formułą zaprojektuj i wybuduj, w której to generalny wykonawca inwestycji odpowiada za cały proces budowlany, w tym także za prace projektowe. Formuła ta znacząco skraca termin realizacji, co ma duże znaczenie ze względu na ograniczone ramy czasowe wydatkowania publicznych dotacji pozyskiwanych przez inwestorów na finansowanie tego rodzaju projektów.

Jakie typy obiektów medycznych są obecnie najpotrzebniejsze i najczęściej budowane w naszym kraju?
Lech Wąsowski: W odpowiedzi na ogromne społeczne zapotrzebowanie fundusze medyczne w Polsce będą w najbliższych latach przeznaczane najprawdopodobniej na SOR-y, pediatrię, psychiatrię i onkologię. Równocześnie buduje się laboratoria, apteki i centra badawcze, a w szpitalach klinicznych także centra symulacji medycznych, w których studenci uczą się zawodu. Wszystkie te obiekty stanowią uzupełnienie kompleksowej infrastruktury medycznej zarówno szpitali klinicznych miejskich, jak i wojewódzkich czy powiatowych.

Budownictwo medyczne ewoluuje w zawrotnym tempie. Jak zmieniły się oczekiwania wobec szpitali i placówek medycznych w ciągu ostatnich lat i co dziś definiuje nowoczesny obiekt ochrony zdrowia?
Lech Wąsowski: Oczekiwania wobec nowych obiektów ochrony zdrowia dotyczą już nie tylko komfortu pracy lekarzy, wygody pacjentów i skuteczności w leczeniu najtrudniejszych chorób, ale także bezpieczeństwa. To m.in. pandemia COVID-19 przyspieszyła wprowadzanie nowoczesnych urządzeń i instalacji minimalizujących ryzyko zakażeń szpitalnych. Kilka tygodni temu można było śledzić transmisję operacji przeprowadzonej zdalnie: chirurg będący w Gdańsku operował pacjenta leżącego na stole operacyjnym w Warszawie. Choć dla nas było to wydarzenie spektakularne, operacje tego typu wykonuje się na świecie już od kilku lat. Nowoczesne systemy informatyczne i teletechniczne, zautomatyzowane, zrobotyzowane i zintegrowane sale operacyjne pełne nowoczesnych urządzeń i instalacji, wreszcie sprzęt zapewniający najwyższy komfort pacjentom i personelowi medycznemu – oto niektóre z kluczowych elementów definiujących nowoczesny obiekt medyczny.

Medycznego w Łodzi
Co stanowi największe wyzwanie dla budowniczych szpitali?
Piotr Tokarz: Największym wyzwaniem technicznym dla nas jako wykonawców infrastruktury medycznej jest coraz większe nasycenie obiektów ochrony zdrowia zaawansowanymi instalacjami technologii medycznych: integracja sal operacyjnych, system poczty pneumatycznej, elektroniczna dokumentacja medyczna, systemy monitorowania parametrów życiowych pacjentów oraz danych teletechnicznych czy rozbudowany BMS pozwalający kontrolować funkcjonowanie zaawansowanych technologicznie instalacji i urządzeń w całym obiekcie. Tego typu rozwiązania są już w tej chwili standardem we wszystkich nowo budowanych centrach medycznych.

Jak będą wyglądały szpitale przyszłości?
Lech Wąsowski: Tak jak powiedzieliśmy wcześniej, trudno sobie dziś wyobrazić nowoczesny szpital bez hybrydowej sali operacyjnej, poczty pneumatycznej czy zintegrowanego bloku operacyjnego. Coraz powszechniejsze stają się również w pełni zautomatyzowane apteki szpitalne – od momentu przyjęcia towaru aż po przygotowanie indywidualnych dawek leków dla konkretnych pacjentów wszystko odbywa się bez udziału człowieka. Gotowe leki trafiają następnie pocztą pneumatyczną bezpośrednio na oddziały, gdzie pielęgniarka jedynie odbiera je i podaje pacjentom. Takie rozwiązania znacząco usprawniają pracę personelu i ograniczają ryzyko błędów.
Postęp technologiczny widać przede wszystkim na salach operacyjnych – coraz częściej to roboty wykonują skomplikowane zabiegi, takie jak wymiana stawu biodrowego, podczas gdy chirurg nadzoruje tylko przebieg operacji i kontroluje parametry pracy urządzenia. To tylko kilka przykładów, które pokazują, jak dynamicznie rozwija się medycyna. Leczenie w szpitalach przyszłości coraz bardziej przypomina to, co jeszcze niedawno oglądaliśmy wyłącznie w filmach science fiction.

Jakie wymagania musi spełnić generalny wykonawca, aby sprostać oczekiwaniom inwestorów w sektorze medycznym?
Piotr Tokarz: Najistotniejsi są zawsze ludzie. Profesjonalne zespoły posiadające doświadczenie w realizacji obiektów szpitalnych są gwarantem skuteczności, profesjonalizmu firmy i udanej współpracy z inwestorem. To one budują referencje generalnego wykonawcy.
Lech Wąsowski: W WARBUD SA w założonym w tym celu Oddziale Budownictwa Medycznego pracuje ok. stu osób. To doświadczona kadra nadzorująca budowy szpitali. W związku z coraz większym nasyceniem obiektów szpitalnych technologią i unikatowymi instalacjami istotne znaczenie w zespołach mają specjaliści instalacyjni oraz koordynatorzy wyposażenia medycznego. Trzeba pamiętać, że budowa szpitala jest zupełnie inną realizacją niż budowa szkoły czy biurowca – jest znacznie trudniejsza ze względu na jej technologiczną kompleksowość i konieczność montażu skomplikowanego sprzętu medycznego.
Piotr Tokarz: Nieocenionym wsparciem, a zarazem standardem w projektowaniu tego rodzaju obiektów jest stosowanie technologii BIM. Nawet jeśli nie jest ona wymagana przez inwestora, WARBUD wykorzystuje ją w swoich realizacjach w różnych sektorach budownictwa od kilku lat. BIM to narzędzie znacząco ułatwiające proces projektowania, w tym koordynację wielobranżową instalacji w przestrzeni budynku. Wizualizacje i spacery 3D obrazują inwestycję i ułatwiają zamawiającemu akceptację projektu. Na etapie realizacji BIM pomaga w planowaniu, tworzeniu harmonogramów, przedmiarowaniu robót, ale też w bieżącej kontroli postępu prac. Modelowanie BIM to również wyjątkowo skuteczne narzędzie do zarządzania obiektem po jego zbudowaniu.
Jakie doświadczenie ma WARBUD w realizacji obiektów medycznych i które z nich można uznać za najbardziej reprezentatywne?
Lech Wąsowski: WARBUD ma bardzo bogate, bo kilkunastoletnie doświadczenie w realizacji obiektów medycznych. Od jakiegoś czasu nie liczę już, ile szpitali wybudowaliśmy, ale jeśli się nie mylę, było ich blisko 60. Z punktu widzenia pacjentów wszystkie są ważne, ale te najbardziej reprezentatywne, a jednocześnie najtrudniejsze w realizacji i wymagające odpowiednio wykwalifikowanej kadry oraz dużego doświadczenia to z pewnością budowy największych szpitali: w krakowskim Prokocimiu dla Uniwersytetu Jagiellońskiego, dla Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Poznaniu, Centrum Kliniczno-Dydaktyczne w Łodzi, a także Szpital Pediatryczny dla Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Wszystkie te obiekty mają po kilkadziesiąt tysięcy metrów kwadratowych powierzchni, posiadają kilkanaście sal operacyjnych. Każdy z nich kosztował setki milionów złotych.
W jakich regionach Polski powstaje obecnie najwięcej inwestycji medycznych i gdzie najczęściej buduje WARBUD?
Piotr Tokarz: Najwięcej inwestycji medycznych powstaje w miastach i regionach najgęściej zaludnionych, które wciąż inwestują w swoją infrastrukturę medyczną. Oddział Budownictwa Medycznego WARBUD SA buduje szpitale w całej Polsce. Co roku oddajemy do użytkowania kilka nowych bądź zmodernizowanych szpitali. Obecnie obiekty medyczne realizujemy w Poznaniu, Warszawie, Krakowie, Lublinie oraz na Śląsku.
Budownictwo
Drogi
Energetyka
Geoinżynieria
Hydrotechnika
Inż. Bezwykopowa
Kolej
Mosty
Motoryzacja
Tunele
Wod-Kan