Wsparcie po powodziach 2024: środki z Funduszu Solidarności UE
W lipcu 2025 r. Parlament Europejski zatwierdził wypłatę 280,7 mln euro z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej (FSUE) na rzecz sześciu państw dotkniętych powodziami w 2024 r. Polska otrzyma z tej puli 76 mln euro. Środki mają zostać przeznaczone m.in. na naprawę zniszczonej infrastruktury oraz odbudowę miejsc dziedzictwa kulturowego.
Największe wsparcie otrzymały Czechy – 114 mln euro, następnie Polska – 76 mln euro, Austria – 42,8 mln euro, Bośnia i Hercegowina – 45,7 mln euro, Słowacja – 2,1 mln euro i Mołdawia – 195 tys. euro. Pomoc FSUE ma na celu wsparcie państw członkowskich i krajów kandydujących w usuwaniu skutków klęsk żywiołowych.
Potrzeba reformy unijnego systemu reagowania kryzysowego
Europosłowie zwracają uwagę, że pomimo znaczenia Funduszu Solidarności, interwencje unijne bywają opóźnione z powodu nadmiernej biurokracji. Zgodnie z rezolucją PE, konieczne jest wzmocnienie budżetu funduszu lub opracowanie jego skuteczniejszego odpowiednika w przyszłej perspektywie finansowej Unii Europejskiej.
– Kiedy dzieje się katastrofa, bardzo ważne jest, by szybko pomóc ludziom i całym regionom – podkreśla europosłanka Mirosława Nykiel. – W zeszłym roku skierowano do Polski 6 mld euro, tegoroczne 76 mln euro może wydawać się skromniejsze, ale ma ogromne znaczenie.
Komisja Europejska zaproponowała w nowej perspektywie po 2027 r. utworzenie mechanizmu kryzysowego, który przewidywałby pożyczki dla państw członkowskich w wysokości do 400 mld euro w przypadku poważnych kryzysów.
Rosnąca liczba katastrof naturalnych w Europie
– Mamy coraz więcej katastrof – powodzi, susz, pożarów – i musimy być na nie lepiej przygotowani finansowo i organizacyjnie – wskazuje europoseł Andrzej Halicki. – Potrzebujemy trwałych, dobrze zasilonych funduszy naprawczych, a nie jedynie doraźnych decyzji.
Z kolei europoseł Maciej Wąsik zwraca uwagę na konieczność uproszczenia procedur: – Biurokracja opóźnia wypłaty. Kto szybko pomaga, ten pomaga skutecznie. Fundusz Solidarności to dobry mechanizm, ale wymaga reformy.
Skutki powodzi w Polsce i działania Wód Polskich
Jak informują Wody Polskie, usuwanie skutków powodzi z 2024 r. wciąż trwa. Do końca roku planowana jest realizacja ponad 300 zadań interwencyjnych na rzekach i zbiornikach wodnych w województwach śląskim, opolskim, dolnośląskim i lubuskim. Dotychczas zrealizowano 274 zadania o łącznej wartości ponad 78 mln zł.
Inwestycje te mają na celu przywrócenie bezpieczeństwa mieszkańców, ochronę ich mienia oraz odbudowę infrastruktury hydrotechnicznej.
– Infrastruktura retencyjna to podstawa przeciwdziałania skutkom katastrof – mówi Andrzej Halicki. – Na szczęście są na to środki w KPO i musimy je wykorzystać.
Klimatyczne tło katastrof
Zgodnie z danymi programu Copernicus, rok 2024 był najcieplejszym w historii pomiarów w Europie – średnia temperatura wyniosła 10,69°C. To o 0,28°C więcej niż w dotychczasowym rekordowym roku 2020. Po raz pierwszy roczna temperatura przekroczyła próg 1,5°C względem epoki przedindustrialnej.
– Być może warto postawić na rozwiązania lokalne, jak zbiorniki retencyjne, zamiast na kosztowną redukcję CO₂ – komentuje Maciej Wąsik. – UE odpowiada za 8% globalnej emisji. Nawet znacząca redukcja nie zmieni sytuacji globalnej, jeśli największe gospodarki świata nie podejmą równoległych działań.
Budownictwo
Drogi
Energetyka
Geoinżynieria
Hydrotechnika
Inż. Bezwykopowa
Kolej
Mosty
Motoryzacja
Tunele
Wod-Kan
