– To co tu robimy od wielu dni ma na celu ograniczenie katastrofy, która ma miejsce na zbiorniku Dzierżno, tak aby nie zajęła swoim zasięgiem w większym zakresie kanału Gliwickiego, a przede wszystkim Odry – mówiła ministra klimatu I środowiska Paulina Hennig-Kloska podczas spotkania z dziennikarzami obok Małej Elektrowni Wodnej w Pławniowicach.
W tym miejscu pod nadzorem Instytutu Ochrony Środowiska-Państwowego Instytutu Badawczego realizowany jest eksperyment badawczy, którego celem jest neutralizacja złotej algi w Kłodnicy.
– Pobrano około 7 tysięcy próbek i wykonano ponad 80 tysięcy testów na obecność algi w 11 punktach nad Odrą i również na Wiśle. We współpracy z IRŚ zamontowaliśmy 30 punktów monitoringu stałego, gdzie można 24 godziny na dobę sprawdzić poziom zasolenia, pH, temperaturę i natlenienie wody wzdłuż Odry. IMGW stworzył z nami system przewidywania zasolenia na 72 godziny do przodu, tak żebyśmy mogli przewidywać, prognozować i reagować lepiej na kryzysy jakie mamy dziś na zbiorniku Dzierżno Duże – przypominała tło eksperymentu wiceministra Urszula Zielińska.
– W tym roku powstanie pierwszy kompleksowy plan budowy inwestycji w urządzenia odsalające tam gdzie są one zasadne. Tak, żebyśmy mogli odsalać i oczyszczać polskie rzeki, zaczynając od Odry. Alga nie wzięła się tu znikąd. Złota alga jest tu przede wszystkim z powodu wysokiego zasolenia słodkowodnych rzek, dużej dostępności biogenów. Ponad 90% powierzchniowych w Polsce ma stan zły lub bardzo zły i musimy się nad tym pochylić i właśnie to robimy – dodała wiceministra Urszula Zielińska.
– Wykonywane przez naukowców metody stosuje się do „incydentalnego gaszenia pożaru”, incydentalnego radzenia sobie z problemem, natomiast naszym celem jest oczywiście poszukanie sposobów zmniejszenia zanieczyszczeń, które wpływają do takich zbiorników jak Dzierżno Duże, jak Kanał Gliwicki czy sama Odra – podkreśliła ministra Paulina Hennig-Kloska.
Najnowsze informacje
- W związku z zakwitem „złotej algi” w Kanale Gliwickim oraz zbiorniku Dzierżno Duże i masowym śnięciem ryb w tym rejonie, od 13 do 17 sierpnia przeprowadzono eksperyment badawczy z użyciem odpowiedniego stężenia perhydrolu (nadtlenku wodoru czyli wody utlenionej). To środek powszechnie stosowany do uzdatniania wody.
- Celem badania była redukcja „złotej algi” w wodach Kłodnicy i tym samym ograniczenie możliwości przedostania się dużych ilości toksycznego glonu do Odry (większość wód Kanału Gliwickiego wpływa do rzeki Odry poprzez rzekę Kłodnicę).
- Eksperyment przeprowadzono w wodach na styku Kanału Gliwickiego i rzeki Kłodnicy, na wysokości małej elektrowni wodnej w Pławniowicach.
- Według wstępnego raportu, eksperyment z użyciem nadtlenku wodoru spowodował zniszczenie komórek „złotej algi” i doprowadził do redukcji tego glonu z efektywnością na poziomie 90-99,9%.
- Eksperyment w Kłodnicy był realizowany pod nadzorem naukowym Instytutu Ochrony Środowiska – Państwowego Instytutu Badawczego (IOŚ-PIB) we współpracy z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska (GDOŚ), przy udziale inspekcji środowiskowych, ichtiologów, PZW, służb wojewody śląskiego, Państwowej Straży Pożarnej i pracowników Wód Polskich. Obsługą techniczną eksperymentu zajęło się Wojsko Polskie, 5 Pułk Chemiczny z Tarnowskich Gór.
- Zastosowana dawka została dobrana tak, by zminimalizować niekorzystny wpływ tego środka dla ryb, mięczaków i skorupiaków. Badanie terenowe były poprzedzone inwentaryzacją środowiskową i próbami laboratoryjnymi.
- Szczegółowe informacje na temat eksperymentu przedstawiono 18 sierpnia podczas konferencji prasowej z udziałem Pauliny Hennig-Kloski minister klimatu i środowiska, Urszuli Zielińskiej wiceministry klimatu i środowiska oraz Marka Wójcika wojewody śląskiego.
- MKIŚ podkreśla, że stosowanie nadtlenku wodoru jest działaniem kryzysowym i powinno być prowadzone tylko interwencyjnie – dla ograniczenia liczebności „złotej algi”, w sytuacji jej dynamicznego zakwitu. Obecnie trwają prace nad m.in. stworzeniem planu ograniczającego zasolenie wód, jednej z głównych przyczyn rozwoju „złotej algi” w Odrze.