REKLAMA
Drogi Wiadomości
3 Minuty czytania

Oddano do użytku S7 Moczydło – Miechów

Od 6 września 2023 r. kierowcy korzystają z prawie 19 km odcinka drogi ekspresowej S7 Moczydło – Miechów. Trasę wytyczono nowym śladem, po wschodniej stronie starego traktu krakowskiego z początku XIX wieku.

Zdjęcie: GDDKiA O/Kraków, www.gov.pl/web/gddkia-krakow/

Z Warszawy prawie do Krakowa

Droga łącząca obecną i dawną stolicę Polski od setek lat jest jednym z najważniejszych szlaków naszego kraju.

W 1819 roku wytyczono zupełnie nowy trakt krakowski, przez Radom, Kielce i Jędrzejów, który zastąpił poprzedni prowadzący przez Końskie i Nowe Miasto nad Pilicą. Po ponad 200 latach wytyczony przez inżynierów Dyrekcji Jeneralnej Dróg i Mostów kręty trakt krakowski, znany współcześnie jako droga krajowa nr 7, GDDKiA zastępuje nową drogą ekspresową S7 dostosowaną do potrzeb nowoczesnego transportu.

Miechów i Warszawa połączone ekspresówką

Mieszkańcy Miechowa mogą od 6 września w około dwie i pół godziny dojechać trasą S7 bezpośrednio do Warszawy. Mieszkańcy Krakowa na taką możliwość muszą jeszcze poczekać. Dzięki oddaniu odcinka Moczydło – Miechów łączna długość odcinków drogi ekspresowej na północ od Krakowa wzrosła ponad dwukrotnie, do 31,8 km. Drugi funkcjonujący fragment tej trasy to otwarty w październiku 2021 roku 13-kilometrowy odcinek między węzłami Szczepanowice i Widoma.

W realizacji pozostaje jeszcze 23,6 km:

  • 5,3 km między węzłami Miechów i Szczepanowice – planowane otwarcie sierpień 2024 r. Do czasu oddania tego odcinka na węźle w Miechowie będzie obowiązywała czasowa organizacja ruchu; 
  • 18,3 km od Widomej do węzła Kraków Nowa Huta – planowane otwarcie listopad 2024. 

Z końcem 2024 r. podróż pomiędzy Warszawą i Krakowem zajmie niespełna 3 godziny, niemal dwa razy krócej niż w czasach funkcjonowania starej DK7 prowadzącej przez Radom i Kielce.

Widokowa trasa 

Trasa została poprowadzona w zdecydowanej większości nowym śladem na wschód od dotychczasowej DK7. Ekspresówka biegnie urokliwymi, rolniczymi terenami Wyżyny Miechowskiej. Żeby zniwelować różnicę wysokości droga została poprowadzona w niektórych miejscach w wykopach, a w niektórych na nasypach. W Małoszowie powstał 400-metrowy wiadukt, który przebiega m.in. nad rzeką Nidzicą, a w najwyższym miejscu ma prawie 20 m wysokości.

Wykonawcą nowego odcinka S7 jest INTERCOR. Na całej trasie powstały łącznie 24 obiekty inżynieryjne – mosty, wiadukty i estakada. Droga ma dwa pasy ruchu w każdym kierunku. Przewidziano też rezerwę pod ewentualną budowę w przyszłości trzeciego pasa. Wjazd na ten odcinek jest możliwy dzięki dwóm węzłom – Książ i Miechów. Budując nową trasę GDDKiA rozwinęła sieć dróg lokalnych, których przy okazji tej inwestycji powstało ponad 15 km. Zbudowano też dwa Miejsca Obsługi Podróżnych – Małoszów i Giebułtów. 

Tonaż, metraż, kubatura

Budowa tak długiego odcinka zaangażowała ogromne środki, nie tylko finansowe. Do wybudowania drogi zużyto prawie 320 tysięcy ton mas bitumicznych, zwanych popularnie asfaltem. Żeby przewieźć taką ilość materiału wywrotki wykonały ponad 12 tysięcy kursów. 

Przed budową estakady – w celu zapewnienia odpowiednio stabilnego podłoża – wbito w grunt prawie 1 200 pali. Niektóre z nich miały prawie 12 m długości.

Na drodze ekspresowej podstawowe znaki poziome to przede wszystkim linie i strzałki na pasach włączania do ruchu. Wszystkie znaki poziome na tym odcinku zajmują powierzchnię prawie 26 tysięcy m². Taka ilość farby wystarczyłaby do pomalowania 160 boisk do siatkówki.

Na nowym odcinku S7 powstało też kilkadziesiąt przejść dla zwierząt.

Koszt inwestycji i dofinansowanie UE

Koszt całej inwestycji to 1051 mln zł, w tym prace budowlane to 860 mln zł. Budowa odcinka otrzymała prawie 586 mln zł dofinansowania ze środków UE w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

REKLAMA
REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA