REKLAMA
Energetyka Wiadomości
4 Minuty czytania

Polityka antysmogowa nie przynosi efektów

Ogólnopolski program Czyste Powietrze przynosi efekty w zakresie wymiany kopciuchów i termomodernizacji domów, ale dla uzyskania zadowalającego efektu powinien objąć wsparciem także ludzi najuboższych – podkreślają eksperci Polskiego Alarmu Smogowego.

 
Zdjęcie: Newseria.pl
Zdjęcie: Newseria.pl
Aby Polska wypełniła obowiązki narzucone prawem, tempo zmian antysmogowych musi być trzykrotnie wyższe. Ocena działań rządu i samorządu, jaka wynika z raportu przygotowanego przez PAS wspólnie z Europejskim Centrum Czystego Powietrza i Fundacją Frank Bold, nie jest pozytywna. W 12 obszarach – na 20 badanych – postęp jest niedostateczny, a w dwóch nie rozpoczęto żadnych działań.

– Jeszcze nie  widzimy efektów polityki antysmogowej. Jest źle zarówno na poziomie krajowym, jak i  regionalnym. Istnieją obszary, w  których postępy są widoczne, m.in. w  zakresie niskiej emisji, ale są one zdecydowanie zbyt wolne, żebyśmy mogli myśleć realnie o  poprawie jakości powietrza w  perspektywie najbliższych dwóch-trzech lat –
mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Andrzej Guła, lider Polskiego Alarmu Smogowego.

Z raportu wynika, że tylko 1/3 analizowanych miejscowości wykazała się istotną poprawą stężeń zanieczyszczeń pyłowych. Aby spełnić wymogi prawne, przez  następne 12 lat Polska musi zredukować emisję pyłu PM2,5 o  66,3 tys. ton. W ciągu 14 lat (do 2018 roku) udało się ją zredukować o  niecałe 25 tys. ton. To pokazuje, że tempo zmian antysmogowych musi być trzykrotnie wyższe.
 
Zdjęcie: stevepb, pixabay.com
Zdjęcie: stevepb, pixabay.com

Największy udział w  emisji pyłu PM2,5, PM10 oraz  benzo(a)pirenu ma sektor niskiej emisji, czyli spalanie paliw stałych (węgla i  drewna) głównie w  domowych instalacjach grzewczych czy małych zakładach produkcyjnych. W obszarze walki z  niską emisją eksperci pozytywnie ocenili uruchomienie i  reformę ogólnopolskiego programu Czyste Powietrze, który finansuje wymianę przestarzałych pieców i  termomodernizację domów jednorodzinnych. Dalej jednak wymaga on zmian, które mogłyby przyspieszyć tempo reformy.

– Wśród kwestii, które należałoby poprawić, jest obsługa beneficjenta. Docierają do nas sygnały, że ludzie wciąż mają problemy z obsługą wniosków o płatność. Biurokracja jest zdecydowanie czymś, co należałoby wyeliminować –
ocenia Andrzej Guła.

Jego zdaniem program powinien uwzględniać również mechanizmy wsparcia dla najuboższych.

– Walka z  niską emisją jest wciąż na początku drogi. W Polsce pozostaje około 3 mln kotłów na węgiel i  drewno, które trzeba wymienić w  perspektywie najbliższych kilku lat, i  to jest gigantyczne wyzwanie. Bez tego na znaczącą poprawę jakości powietrza w  Polsce nie  mamy co liczyć –
mówi lider PAS.

To wymaga również przyspieszenia działań na poziomie lokalnym. W 14 województwach przyjęto już wprawdzie uchwały antysmogowe, które nakładają konkretne obowiązki na właścicieli domów w  związku z  wymianą kopciuchów. Problem jednak w  tym, że – jak podkreśla ekspert – samorządy nie  odrobiły zadania i  w niedostateczny sposób informują mieszkańców o  tych obowiązkach. To istotne o  tyle, że w  dwóch województwach (podkarpackie i  śląskie) najważniejsze zapisy ustawy (zakazujące używania kotłów starszych niż 10 lat) zaczną obowiązywać już od stycznia 2022 roku.

– Z naszych badań wynika, że 60 proc. właścicieli przestarzałych urządzeń grzewczych nie  wie o  tym, że będą musieli je wymienić w  perspektywie roku, dwóch lub trzech, w  zależności od prawa przyjętego w  danym województwie. Jeżeli ci ludzie nie  wiedzą o  tym obowiązku, to ciężko się spodziewać, że będą masowo korzystać z  programu Czyste Powietrze –
podkreśla Andrzej Guła.

W  skali kraju rocznie należy likwidować średnio ok. 425 tys. kotłów niespełniających wymogów uchwał antysmogowych. Szacunki te dotyczą wyłącznie budynków jednorodzinnych, a nie  uwzględniają budownictwa wielorodzinnego. Eksperci podnoszą ten problem, że ani program Czyste Powietrze, ani ulga termomodernizacyjna nie  oferują wsparcia dla  mieszkań w  budownictwie wielorodzinnym. Z kolei wsparcie finansowe dla  jednostek samorządu terytorialnego nie  powinno się ograniczać do kamienic będących w  100 proc. własnością komunalną, ale zostać rozszerzone na kamienice o  własności mieszanej.

– Najgorzej oceniliśmy obszar transportu, w  którym nie  podjęto praktycznie żadnych działań. Od dawna Polski Alarm Smogowy apeluje do rządu o  to, żeby stworzyć narzędzia, które umożliwią gminom skuteczną walkę z  emisjami samochodowymi. Chodzi m.in. o  stworzenie stref czystego transportu. Takiego narzędzia na chwilę obecną polskie miasta nie  mają i  dlatego też ciężko jest skutecznie walczyć z  zanieczyszczeniami samochodowymi i  komunikacyjnymi w  dużych miastach –
podkreśla lider PAS. – Kolejne kwestie to zahamowanie importu starych, najbardziej emisyjnych samochodów oraz  wprowadzenie kar za usuwanie filtrów DPF.

Obszarem zaniedbanym przez  rząd jest także eliminacja zanieczyszczeń przemysłowych. To z  kolei wymaga m.in. reformy inspekcji ochrony środowiska, zaostrzenia wymagań emisyjnych dla  zakładów przemysłowych czy przyjęcia prawa regulującego standardy zapachowe powietrza.

Źródło: tekst Newseria.pl
REKLAMA
REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA