
Z jednej strony spółka górnicza stojąca w przededniu wyzwań związanych z wielką zieloną transformacją regionu, chcąca przekazać teren po zasypanym niedawno szybie Bojków. Z drugiej – spółka kolejowa rozwijająca ideę zrównoważonego transportu i szukająca miejsca pod nową bazę techniczną dla nowoczesnych pojazdów. Spotkały się w jednym miejscu – wybór padł na ponad czterohektarową działkę po dawnym szybie Bojków.
Ponad czterohektarowa działka, dziś należąca do Polskiej Grupy Górniczej, w najbliższych miesiącach stanie się własnością Kolei Śląskich.
Atutem pokopalnianej działki jest własna bocznica kolejowa, dzięki której pojazdy Kolei Śląskich będą miały ok. 5 km do linii kolejowej zarządzanej przez PKP PLK i stacji Gliwice. Koleje Śląskie prowadzą już rozmowy z PKP PLK, by przejąć ten tor od PGG, a później wyremontować kilkukilometrową linię i wybudować trzy nowe przystanki – przy ul. Bojkowskiej, Sikorskiego i Usługowej. Ta inwestycja byłaby dodatkowym impulsem do rewitalizacji Bojkowa i Sośnicy. Mieszkańcom Gliwic ułatwiłoby to korzystania z transportu zbiorowego, a pracującym w strefie ekonomicznej – dojazd do pracy. W projekt zaangażowała się już prezydentka Gliwic.
Podpisany list intencyjny zakłada w pierwszym etapie oddanie Kolejom Śląskim działki w dzierżawę. Ostatecznie, po wycenie, nieruchomość ma zmienić swój charakter z górniczego na kolejowy. Dawny szyb został już zasypany a teren przechodzi dalszą metamorfozę.
Na zaprojektowanie i budowę nowoczesnej bazy dla swojego taboru, Koleje Śląskie planują pozyskać dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej. Inwestycja może kosztować ponad 100 mln zł.
Nowa baza ma być gotowa pod koniec 2026 r. Swą działalność rozpocznie 2027 r.