Podczas spotkania posumowano także działania Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) w zakresie likwidacji szkód i zabezpieczenia terenów zagrożonych. Spotkaniu przewodniczył Główny Geolog Kraju – wiceminister Piotr Dziadzio.
Prezentację zorganizowano 25. sierpnia, zapraszając na nią reprezentantów wielu środowisk. Oprócz przedstawicieli PIG-PIB, SRK, Ministerstwa Klimatu i Środowiska oraz Akademii Górniczo-Hutniczej z Krakowa w spotkaniu uczestniczyli także przedstawiciele lokalnych władz z burmistrzem miasta Jarosławem Okoczukiem i przewodniczącym Rady Miasta Waldemarem Wszołkiem na czele. Byli także obecni reprezentanci policji, straży pożarnej i lokalnej społeczności – radni, przewodniczący rad osiedlowych, dyrektorzy szkół i przedszkoli, delegaci klubów sportowych. Sprawa zainteresowała również media ogólnopolskie i regionalne. W spotkaniu uczestniczyło około pięćdziesięciu osób.
Trzeci opublikowany na stronie internetowej PIG-PIB i zaprezentowany w Trzebini dokument jest raportem końcowym, uzupełniającym dwa poprzednie o najnowsze wyniki badań prowadzonych na całym obszarze oddziaływania istniejącej do końca lat 90. XX wieku Kopalni Węgla Kamiennego (KWK) „Siersza”.
– W Trzebini spotkaliśmy się z sytuacją, która wymagała od służb geologicznych opracowania metodyki działania, zapewnienia niezbędnej aparatury i określenia procedur dotyczących współpracy z podmiotami odpowiedzialnymi za zarządzanie kryzysowe. W pracy nad zapadliskami korzystaliśmy z naszych doświadczeń związanych z badaniem osuwisk – wyjaśniał dr Marcin Wódka z Centrum Geozagrożeń PIG-PIB.
Państwowa Służba Geologiczna na terenie Trzebini zidentyfikowała 528 zapadlisk, a 62 z nich zakwalifikowała jako istotne. Określono także 52 obszary zagrożone reaktywacją zasypanych wcześniej zapadlisk (takie obiekty to co piąty przypadek obecnego powstania lejów). W raporcie zaznaczono ponadto, że większość zapadlisk (86 procent) występujących w rejonie oddziaływania dawnej KWK „Siersza” jest związana z udokumentowaną płytką eksploatacją złóż węgla kamiennego do głębokości 100 m p.p.t. ., 10 procent form wystąpiło w obszarach, gdzie eksploatacja prowadzona była głębiej. Zapadliska pojawiają się także w miejscach, gdzie oficjalnie nie prowadzono wydobycia węgla. Oprócz zapadlisk zlokalizowano także 254 deformacje nieciągłe, typu liniowego tj. uskoki, progi i szczeliny.
Przedstawicieli lokalnych społeczności interesował stan bezpieczeństwa na obszarach, które służą społecznej aktywności. Stąd pojawiające się pytania o możliwość korzystania z boisk sportowych, terenów przyszkolnych, cmentarza i ogródków działkowych. Piotr Bojarski, wiceprezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń skrupulatnie wyliczał i wskazywał na tereny, z których można korzystać teraz, jakie zostaną wkrótce zabezpieczone i dopuszczone, a gdzie nie da się prowadzić rekreacji lub zajęć sportowych. Natomiast burmistrz Trzebini zaapelował o pomoc przy uzyskiwaniu alternatywnych działek, choćby z majątku Lasów Państwowych, w zamian za tereny wyłączone z użycia.
Raport PIG-PIB w swoim podsumowaniu wskazuje na kierunek postępowania w przyszłości: „Ze względu na wzmożony rozwój zapadlisk w ostatnich latach oraz ich powstawanie również poza obszarami płytkiej eksploatacji, wskazany jest cykliczny monitoring powierzchni terenu (…). Pozwoli to na ocenę dynamiki zjawisk w przyszłości i ocenę skuteczności podejmowanych działań ograniczających zagrożenie deformacjami w Trzebini”.
– Badania PIG pozwoliły na zlokalizowanie wszystkich zapadlisk oraz wyznaczenie obszarów najbardziej zagrożonych ich występowaniem i również pozwolą na dalsze ich monitorowanie, do którego jesteśmy przygotowani, aby zapewnić pełną informację na ich temat społeczeństwu. Program monitoringu będzie kontynuowany w przyszłym roku. Liczę na to, że pozwoli nam to dostrzec niebezpieczeństwo sprawnie i szybko. Chcemy także żeby wiedza na ten temat docierała do każdego mieszkańca – zapewnił wiceminister Piotr Dziadzio.
PIG-PIB do badań użył szeregu metod teledetekcyjnych i fotogrametrycznych: satelitarną interferometrię radarową, skaning laserowy i zdjęcia wykonane z pułapu bezzałogowego statku powietrznego, stereoskopową analizę historycznych zdjęć lotniczych, analizę różnoczasowych, archiwalnych danych z lotniczego skaningu laserowego oraz naziemny skaning laserowy. Wyniki analiz przeprowadzonych w oparciu o pozyskane dane zostały zweryfikowane pracami terenowymi. Końcowe wyniki badań skorelowano z danymi geologiczno-górniczymi.
Pełną treść raportu można znaleźć na stronie: www.pgi.gov.pl/zapadliska.html