W styczniu nastąpiło ostateczne, prawno-księgowe zjednoczenie polskich spółek pod jedną nazwą i jednym numerem NIP. Obecnie Firma Amiblu Poland znajduje się już w finalnej postaci. Czy możemy sądzić, że czas zmian dla pracowników i klientów już minął?
Zmiany i reorganizacja zaczęły się jeszcze przed połączeniem. Ich celem było i jest dostosowanie się do wymagań współczesnego rynku i stawianych przez niego warunków. Jesteśmy przekonani, że posiadamy bardzo dobre produkty, ale trzeba też zadbać o coraz lepszy poziom obsługi, zastosować jeszcze nowsze rozwiązania technologiczne i wprowadzić wyższe standardy bezpieczeństwa. Aktualnie przedsiębiorstwa muszą podążać za rozwojem technologii, rozwiązań informatycznych i trendami światowymi, żeby nie zostać w tyle. Aby te cele zrealizować, zatrudniliśmy 50 nowych pracowników, co w stosunku do wcześniejszej liczby 400 osób w obu fabrykach stanowi znaczący procent.
Połączenie dwóch firm Hobas oraz Flowtite pod jedną marką Amiblu to również rozbudowa fabryk: w 2018r. zakładu w Dąbrowie Górniczej, a aktualnie modernizacja zakładu produkcyjnego w Gdańsku. W oddziale tym powstały nowoczesne powierzchnie biurowe, socjalne dla pracowników fizycznych oraz obszerne pomieszczenia laboratorium. Dużo inwestujemy w lepszy standard pracy, a to dlatego, iż uważamy, że to ludzie są najważniejszym elementem tworzenia marki Amiblu.
Bardzo długi czas firmy Hobas i Flowtite rywalizowały na rynku, dziś wspólnie pozyskują klienta. Jak aktualnie przebiega wewnętrzna integracja pracowników?
Od nas, osób zarządzających, ta konstelacja wymaga zaangażowania dużej energii, by przekonać pracowników do pozytywnego myślenia o nowej większej firmie. I nawet nie chodzi o czas, bo on biegnie niezależnie od wszystkiego, ale właśnie o energię, by zmotywować ludzi do współpracy i zmiany myślenia z „my” i „oni” na jedno „My”. W tym celu zaczęliśmy realizować różne projekty, w które angażujemy mieszane grona uczestników. Pracownicy wzajemnie się odwiedzają w Gdańsku i Dąbrowie Górniczej, dzięki czemu następuje szybsza integracja osobista i zawodowa. Zauważyliśmy, że ludzie są coraz bardziej otwarci na zmiany i chętniej w tych projektach uczestniczą.
Będąc na terenie fabryki na każdym kroku można odczuć, że względy bezpieczeństwa są w Amiblu bardzo istotne. Czy to priorytet w działalności firmy?
Tak, to jeden z podstawowych fundamentów całej Grupy Amiblu.
Zależy nam bardzo, żeby ludzie czuli się bezpiecznie, ufali nam i sobie. Żeby cali i zdrowi przychodzili do pracy i z niej wychodzili. Wszyscy w tym zakresie działamy na tych samych zasadach i niezależnie czy ktoś jest dyrektorem, pracownikiem, czy gościem musi tych zasad przestrzegać.
Ścisłe przestrzeganie zasad bezpieczeństwa wynika także z tego, że po prostu zależy nam na zdrowiu i życiu pracowników. W przeszłości, gdy zdarzały się nieprzyjemne incydenty, poruszały one wszystkich, bo jesteśmy tu ze sobą związani wieloletnią pracą, trochę jak rodzina.
Dlatego bezpieczeństwo jest priorytetem nie tylko w Polsce, ale również w naszych fabrykach na całym świecie. Muszę przyznać, że podniesienie poziomu bezpieczeństwa wymaga dużych pieniędzy, ale zdajemy sobie sprawę, że jest to długofalowa inwestycja w pracownika.
Jakie inne wartości są istotne dla Amiblu?
Na pewno jest to „Kodeks Postępowania” – czyli standard pracy zgodny z prawem i etyką biznesu. W czasie łączenia Spółek wprowadziliśmy do oddziałów polskich, obowiązujący na całym świecie w naszej Grupie „Code of Conduct Amiblu”. Opiera się on na globalnych, transparentnych zasadach zachowania i prowadzenia biznesu. W tym celu zorganizowaliśmy w Polsce szkolenia określające nowe zasady, ale wprowadzanie tych zasad jest trudnym i długim procesem. Wierzę, że jest tylko kwestią czasu, iż podobne zasady wprowadzą także wszystkie polskie firmy, a my jesteśmy pod tym względem tylko pionierem.
Połączenie to także nowe wyzwania inwestycyjne. Jakie inwestycje planowane są w najbliższym czasie w Amiblu?
Mamy bardzo długą listę inwestycji. Naszym założeniem jest być firmą innowacyjną, czyli taką, która wykorzystuje aktualne rozwiązania technologiczne do poprawy produkcji i lepszego funkcjonowania przedsiębiorstwa. Z powyższego wynika, że nasze działania w tym zakresie nigdy się nie skończą.Obecnym priorytetem jest automatyzacja procesu produkcji rur niekołowych. Ta modernizacja ma na celu podniesienie standardu pracy pracowników produkcyjnych, którzy pewne czynności wykonują ręcznie, ale również zwiększenie wydajności produkcji. Jest to konieczne, ponieważ w chwili obecnej mamy olbrzymią ilość zamówień rynkowych. Zajmie nam to trochę czasu – inwestycję tą rozpoczynamy w tym roku i chcemy ją zakończyć w przyszłym. Dlaczego tak długo? Bo pod pojęciem „automatyzacja” kryje się bardzo szerokie spektrum działań. Mówimy tu o skomplikowanym procesie modernizacji istniejących maszyn. Jest to możliwe między innymi dzięki temu, że w Norwegii posiadamy własne centrum R&D, jak również wysokiej klasy specjalistów w Polsce. Dzięki tym ludziom jesteśmy w stanie wprowadzać w naszej produkcji dowolne zmiany.
Czy zmieniła się strategia sprzedażowa Amiblu?
Od lat jesteśmy obecni w branży kanalizacyjnej i wodociągowej, a nasz zespół sprzedażowy ciągle eksploruje nowe rynki. Efektem ich ostatnich lat ciężkiej pracy jest realizacja projektów z użyciem rur GRP w branży przemysłowej. Wciąż szukamy takich nisz, w których rury GRP nie są zbyt dobrze znane, a mogą się w nich doskonale sprawdzić. Wierzymy w sukces, bowiem proponujemy produkt, który posiada wiele zalet.
Czym wyróżnia się Amiblu na tle konkurencji?
Przede wszystkim nasze produkty sprawdzają się w długich okresach czasu. Wykonaliśmy badania, z których wynika, że rury utrzymują się w dobrym stanie nawet przez 150 lat. Są lżejsze od innych, co ma niebagatelne znaczenie pod względem oszczędności w transporcie i montażu. Są przy tym bardzo wytrzymałe, co umożliwia stosowanie ich w instalacjach bezwykopowych. Myślę jednak, że to, czym się najbardziej wyróżniamy, to elastyczność w realizacji oczekiwań klientów. Możemy wykonać rury przeciskowe, ciśnieniowe, kanalizacyjne, dla wody i dla przemysłu. Każda rura produkowana jest pod konkretne zastosowanie i zamówienie. A jako nieliczni w Polsce wytwarzamy rury o niestandardowych kształtach.
A jaka jest wizja rozwoju Amiblu?
Moja rola w Amiblu Poland dotyczy koordynacji działań związanych z opracowaniem i wytyczaniem długo i średniookresowej strategii Spółki, zarządzania firmą jako całością oraz funkcjonowaniem ludzi w naszej organizacji. W tym obszarze ważne jest dla mnie, żeby stworzyć zespół ekspertów i managerów i aby – przez zapewnienie im przejrzystego i intuicyjnego „gruntu i narzędzi” np. implementujemy najnowocześniejszy system ERP i Lean Management – mogli oni jak najlepiej wykorzystać swój potencjał rozwijając firmę.
Moim zadaniem jest nie tylko zatrudnianie odpowiednich ludzi, inicjowanie, zintegrowanie i wdrażanie, ale również określanie kierunków działania oraz zagwarantowanie współdziałania między nimi.
Istotna jest również otwartość i dobra komunikacja z pracownikami. Właśnie w tym celu razem z Dyrekcją Amiblu Poland, angażując także ekspertów z zewnątrz, opracowaliśmy cały program wzrostu atrakcyjności pracodawcy na bazie przeprowadzonej wśród pracowników ankiety satysfakcji. Dajemy im w ten sposób możliwość wyrażenia swojego zdania, podzielenia się odczuciami i przedstawienia rozwiązań na przyszłość. Analizujemy te ankiety i – co najważniejsze – wprowadziliśmy już wiele dobrych zmiany w życie. Uważam, że to buduje bowiem solidne fundamenty dla satysfakcji pracowników z pracy oraz korzyści z prowadzenia biznesu.
Bardzo dziękuję za spotkanie i rozmowę.
Ja również bardzo dziękuję
Wypowiedź miała miejsce w lutym, gdy w Polsce niewiele było mowy o koronawirusie. Teraz stan pandemii jest naszą codziennością. Aktualnie robimy wszystko, aby zapewnić maksymalną ochronę pracownikom, aby nasza produkcja działała nieprzerwanie. Staramy się również sprostać potrzebom naszych klientów, aby mieli oni szansę na ukończenie ważnych projektów infrastrukturalnych w odpowiednim czasie.
Tekst i zdjęcia: Amiblu Poland Sp. z o.o.