Rosyjskie represje po upadku powstania styczniowego przełożyły się także na drogownictwo
Upadek powstania listopadowego przyniósł m.in. nierespektowanie postanowień kongresu wiedeńskiego. Zlikwidowano polskie szkolnictwo wyższe, ograniczono szkoły elementarne i jakość szkół średnich. Inteligencja nie była mile widziana, bo mogła stanowić zalążek nowego sprzeciwu. Rozpoczęła się intensywna, momentami brutalna rusyfikacja i zacieranie odrębności Królestwa Polskiego. Także w kwestii drogownictwa. W 1834 roku władze zaborcze nakazały przemalowanie barier, słupów i zapór na traktach na barwy rosyjskie. Zaledwie rok później na drogowskazach obowiązkowo umieszczano obok polskich napisy rosyjskie. W kolejnym roku inżynierów drogowych przebrano w rosyjskie granatowe fraki, zmieniając jednocześnie umundurowanie dróżników.
Czas ten był bardzo obfity w emigrację. Dziesiątkująca mieszkańców Królestwa epidemia cholery, przyniesiona przez armię rosyjską, w wielu przypadkach przyspieszała decyzję o opuszczeniu ojczyzny przez wiele rodzin. Pierwsza falę emigracji szacuje się na ok. 11 tysięcy osób. Sytuacja z upływem lat się zaostrzała, czego znów efektem było kolejne powstanie w styczniu 1863 roku, równie zakończone klęską i kolejną falą emigracji.
Emigracja do Turcji i krajów Europy
Wielu wykształconych polskich inżynierów, ze względu brak zaufania władzy rosyjskiej, nie mogło znaleźć zatrudnienia nawet jako niższy personel drogowy. Mając dyplomy dobrych szkół wyruszyli w świat szukać miejsca do godnego życia, stając się krzewicielami postępu i nowoczesnej techniki w wielu krajach, uzyskując wysokie stanowiska oraz zaszczyty. Józef Konrad Chełmicki w Portugalii doszedł do stopnia generała oraz inspektora dróg i mostów, Jan Paweł Lelewel do stanowiska naczelnego inżyniera w kantonie berneńskim i Aleksander Stryjeński do stanowiska inżyniera dróg i mostów w kantonie genewskim. Turcja, która nie uznała rozbiorów Polski stała się drugą ojczyzną dla polskich emigrantów. Tam drogi budowali Seweryn Bieliński, Franciszek Sokulski, a od czasu utworzenia państwowej służby dróg i mostów w 1865 roku wiele najwyższych stanowisk zajmowali między innymi: Alojzy Przeździecki, Edwin Wcześniowski, Jan Baranowski, Zygmunt Mineyko czy Ludwik Korwin Sakowicz – twórca słynnego kamiennego mostu przez rzekę Tygrys w Mosulu. Żyło się naszej emigracji dobrze i produktywnie do czasów śmierci przychylnego Polsce wezyra. Kolejny prowadził politykę już prorosyjską co spowodowało przeniesienie się polskich inżynierów i techników w kierunku Bośni i kolejno do Galicji.
Największy udział w rozwoju technicznym państwa swojego pobytu miała emigracja najliczniejsza – francuska. Tylko do Wiosny Ludów we Francji zdobyło doświadczenie blisko 300 Polaków i liczba ta rosła z każdym rokiem. W Państwowym Korpusie Dróg i Mostów pracowało wielu Polaków w charakterze „konduktorów” dróg i mostów (tj. kierowników robót). Jednak w drugiej połowie stulecia władze francuskie niechętnie widziały Polaków na stanowiskach bardziej eksponowanych. Istniał przepis mówiący o tym, że urodzeni poza Francją nie mogą objąć stanowiska inżynierskiego w Korpusie Dróg i Mostów, nawet jeśli ukończyli najlepsze uczelnie, a zatrudnienie na niższych szczeblach nie wszystkich satysfakcjonowało.
Kierunek Ameryka Południowa
Powstała wtórna emigracja w kierunku krajów Ameryki Południowej: Argentyny, Brazylii, Wenezueli oraz Peru. Szczególnie w tym ostatnim kraju zebrała się liczna grupa wybitnych inżynierów, zachęcona przez Ernesta Malinowskiego, który postulował u władz Peru pozyskanie wykwalifikowanej kadry inżynierskiej. Znaleźli tam pole do krzewienia swojej myśli technicznej i wcielania jej w praktykę inżynierowie tacy jak: Edward Habich, Władysław Kluger, Aleksander Miecznikowski czy Władysław Folkierski. Szereg lat obfitował w polską emigrację do Peru, zwłaszcza przed II wojna światową, gdzie schronienie znaleźli ludzie uciekający przed faszyzmem i holokaustem. Obecnie w Ameryce Łacińskiej ok. 2,5 mln osób podaje swoje pochodzenie jako polskie, a wybrany w 2016 roku prezydent Peru Pedro Pablo Kuczynski, jest synem emigranta spod Poznania.
Bibliografia:
„Osiągnięcia Inżynierskie Wielkiej Emigracji”, Bolesław Orłowski, 1992 r.
„Dromex i polscy specjaliści na drogach świata”, J.Szyller, W. Baś, S.Barszczak, 1989 r.
„Szlaki trakty autostrady”, GDDKiA, 2009 r.
Zdjęcia: GDDKiA