Jej autorem jest Jerzy Królikowski, pracownik ówczesnego Ministerstwa Komunikacji. Broszurę przygotowała Liga Drogowa, a wydano ją przy pomocy subwencji Ministerstwa Komunikacji w 1938 roku. Autor już wtedy podkreślał, że nie wystarczy mieć dużo dobrych dróg, ale trzeba też umiejętnie z nich korzystać. Według rozsądku i przyjętego prawa.
Prawidłowe użytkowanie drogi, kultura drogowa, ostrożność, poszanowanie wspólnej własności owocuje bezpieczeństwem wszystkich użytkowników dróg. Pewne wartości i zachowania na drogach są piętnowane przez dziesięciolecia.
Już wtedy podnoszony był głos o skutkach wypadków. Nie tyle dotkliwych dla poszkodowanych i ich rodzin ale również skutkach finansowych, strat i uszkodzeń dróg. Choć dzieli nas przeszło 80 lat, nadal wiele z tych zagadnień pozostało aktualne.
Z raportów Policji o wypadkach wiemy, że w 1935 roku zginęło na drogach 265 osób, a 3333 zostało rannych. W kolejnym roku liczba zabitych to niestety nadal 265 osób, a liczba rannych nieznacznie zmalała do 3136 osób. Wówczas zarejestrowanych samochodów w Polsce było ok. 20 tyś.
Dla porównania, w 2017 roku w Polsce zarejestrowanych było prawie 30 mln pojazdów. Doszło do 32 760 wypadków drogowych w których zginęło 2831 osób, a 39 466 zostało rannych. Sieć dróg publicznych liczy ok. 420 tys. km z czego na drogi krajowe przypada ok. 19 tys. km. Na tej sieci dróg w 2017 roku miało miejsce 6258 wypadków w których zginęło 935 osób, a 8420 zostało rannych.