Zmiana rozporządzenia jest odpowiedzią na sytuacje zgłaszane z terenów dotkniętych powodzią. Nowy przepis ma rozwiązać problemy transportu i składowania odpadów poprzez stworzenie możliwości podejmowania dodatkowych działań w zakresie gospodarowania odpadami, powstałymi w wyniku powodzi.
– Pomagamy w rozwiązaniu problemu opadów na terenach powodziowych. Jesteśmy w kontakcie z samorządami i reagujemy na potrzeby ludzi. Kluczowe jest poradzenie sobie z ogromną ilością odpadów, by nie stanowiły problemu czy wręcz zagrożenia dla mieszkańców. Zaproponowaliśmy dodanie do rozporządzenia o stanie klęski żywiołowej nowego narzędzia, by poradzić sobie w trudnej sytuacji – mówi Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska.
Stan klęski żywiołowej skutkuje wytworzeniem istotnych mas odpadów wymagających zagospodarowania w warunkach nadzwyczajnych. W związku z powyższym może występować konieczność działań interwencyjnych, takich jak:
- zaangażowanie dostępnej floty pojazdów do transportu odpadów,
- organizowanie doraźnego magazynowania odpadów,
- bieżącego przetwarzania nadprogramowych mas odpadów,
- usprawnienia procedur przyjmowania odpadów do instalacji.
Zwyczajowo, tego typu działania wymagają specjalnych zezwoleń dla podmiotów, które je realizują. Celem zmiany rozporządzenia jest zwiększenie możliwości radzenia sobie z odpadami.
Chodzi tu między innymi o zwiększające się ilości tych opadów, które w czasie klęski żywiołowej mogą przekraczać sumy opisane w posiadanych zezwoleniach.
Zmiana przepisów umożliwi podjęcie administracji publicznej działań w czasie klęski żywiołowej i w okresie usuwania jej skutków, co pomoże mieszkańcom terenów dotkniętych powodzią.