REKLAMA
Budownictwo Drogi Energetyka Geoinżynieria Wod-Kan Wiadomości
2 Minuty czytania

Zadłużenie w budownictwie przekroczyło 5,8 mld zł. Najszybciej rosną zaległości podwykonawców

Z najnowszych danych BIG InfoMonitor i BIK wynika, że zaległości finansowe firm budowlanych przekroczyły 5,8 mld zł. Chociaż przedsiębiorstwa wznoszące budynki ograniczyły swoje zadłużenie, wśród podwykonawców przeterminowane zobowiązania rosną w tempie ponad 20 proc. rocznie.

Budowa w trakcie realizacji
fot. Adobe Stock
Spis treści

50,5 tys. firm z problemami płatniczymi

Budownictwo pozostaje jednym z najbardziej zadłużonych sektorów polskiej gospodarki. Jak wynika z danych BIG InfoMonitor i BIK, na koniec sierpnia 2025 r. łączna wartość przeterminowanych zobowiązań firm budowlanych wyniosła ponad 5,8 mld zł. Problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań ma już ponad 50,5 tys. firm. O ile sytuacja części rynku uległa poprawie, to w niektórych segmentach widoczna jest pogłębiająca się niestabilność.

Mniej długów wśród firm wznoszących budynki, więcej u podwykonawców

Największe zmiany odnotowano w dwóch kluczowych podgrupach branży. W firmach zajmujących się wznoszeniem budynków (PKD 41) poziom zaległości spadł o ponad 508 mln zł, czyli ponad 14 proc. rok do roku. W tym samym czasie firmy realizujące roboty specjalistyczne (PKD 43) – głównie podwykonawcy – odnotowały wzrost przeterminowanego zadłużenia o 328 mln zł, co oznacza wzrost o blisko 23 proc. względem analogicznego okresu 2024 r.
Łączne zaległości podwykonawców zbliżają się obecnie do poziomu 2 mld zł.

– Na rynku budowlanym utrzymuje się silna asymetria. Mniejsze podmioty nie mają skutecznych narzędzi do egzekwowania należności, co destabilizuje cały segment – komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.

Rynek hamuje: mniej inwestycji i mniejsza produkcja

Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują również spadek aktywności inwestycyjnej w sektorze. W okresie styczeń–sierpień 2025 r. liczba rozpoczętych inwestycji mieszkaniowych zmniejszyła się o ponad 9,7 proc., a produkcja budowlano-montażowa była niższa o 1,3 proc. w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej. Tendencje te, w połączeniu z rosnącymi kosztami finansowania, mogą przyczyniać się do pogłębiania trudności finansowych firm, szczególnie tych najmniejszych.

Płatności po terminie to codzienność

Zjawisko opóźnień w regulowaniu należności jest w budownictwie powszechne. Aż 92 proc. firm z tej branży deklaruje, że ma klientów, którzy nie płacą na czas.
– Choć w obu analizowanych segmentach zmalała liczba dłużników, niestabilność sektora budowlanego pozostaje realnym ryzykiem dla jego uczestników – ocenia Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.
Jak podkreśla, dla partnerów biznesowych kluczowe staje się monitorowanie sytuacji finansowej kontrahentów:
– Co 21. firma z branży budowlanej ma problem z płynnością. Współpraca bez weryfikacji może wiązać się z realnym zagrożeniem utraty środków.

Niepewna przyszłość sektora

Obecna sytuacja może mieć długofalowe skutki. Spadek zadłużenia w jednej części sektora może oznaczać lepsze zarządzanie finansami, ale równie dobrze może świadczyć o wycofywaniu się mniejszych firm z rynku lub przyspieszającej selekcji rynkowej.
Eksperci ostrzegają, że bez systemowych rozwiązań, takich jak lepsza ochrona podwykonawców czy mechanizmy zabezpieczające płatności, branża może pozostać podatna na dalsze turbulencje.

REKLAMA
Kalendarium wydarzeń
Sklep internetowy NBI
REKLAMA
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.